piątek, 16 listopada 2012

I`m in love with purple...



Hej Kochani!
Dziś pogoda nie nastraja zbyt optymistycznie, mokro, zimno, nie chce się nawet nosa za drzwi wystawić... :/
Ja na rozgrzewkę ratuję się gorącą herbatką z dzikiej róży, pigwy i truskawki, mniam... :D 
Dla przełamania tej szarugi za oknem, kolor na oczach :) A w roli głównej mój best of the best kolor czyli FIOLETOWY! Kocham ten kolor na oczach, w każdym odcieniu. Dzięki purpurze na powiekach moje oczy wydają się taaakie zielone <3 Właśnie dlatego w moich makijażach oka najczęściej i najwierniej używam właśnie tego koloru :) 


A terasz mała prezentacja jak fiolet komponuje się z zielona tęczówką... :) Enjoy!






Użyte kosmetyki: 

Oczy: 
* Baza pod cienie Ingrid

* Artdeco 86 & 204
* Paleta 120 cieni
*Eye-liner Essence "Midnight in Paris"
*Tusz do rzęs Avon "Super Drama"

Brwi: Kredka do brwi Essence 02-brown


3majcie się!

5 komentarzy:

  1. Piekny Aniu makijaż. Mój nastrój dziś też był fioletowy..;(
    Nigdy nie stosowałam podkładów mineralnych..:( Powinnam żałować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      A czemu smutna buźka?
      Żałować, nie żałować, co skóra to inna zachcianka, ale podobno te minerały nie krzywdzą tak bardzo skóry jak te zwykłe :)

      Usuń
  2. Fiolety, jak widać zawsze pięknie wyglądają! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie fiolety na oczach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam fioletowe makijaże. Spróbuję coś takiego wyczarować na swoich powiekach ;p

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za podzielenie się swoja opinią :)